Jogurt domowy (ale tylko domowy, a nie ze sklepu, ponieważ ten drugi zwykle zawiera mleko w proszku) należy do potraw bardzo niskokalorycznych.
Bakterie jogurtowe w czasie swojego rozwoju w mleku zużywają zawarty w nim cukier mlekowy, wytwarzając z niego tak potrzebny w przewodzie pokarmowym kwas mlekowy. Tym samym, im bardziej kwaśny jogurt, tym mniejsza w nim zawartość cukru mlekowego – a w konsekwencji tym mniej kalorii w jogurcie.
Również dzięki zawartości tłuszczu w mleku wynoszącej zwykle od 0,5 proc. do 3,2 proc., szklanka jogurtu należy do potraw najmniej kalorycznych.
Dlatego jogurt domowy jest jednym z najlepszych środków wskazanych w diecie odchudzającej. Jeśli dodatkowo doda się do niego otręby, to będą one wypełniały żołądek i zmniejszały lub całkowicie znosiły uczucie głodu, które często występuje u osób odchudzających się.
Ale to wszystko oczywiście pod warunkiem, że sami wyhodujemy sobie samodzielnie jogurt czy kefir domowy. Pamiętajmy jednak by nie przesadzić z korzystaniem z mleka odtłuszczonego. Wiele korzyści ze spożywania nabiału wynika z zawartości witamin, których przyswajanie wymaga przynajmniej odrobiny tłuszczu. Dlatego polecanym mlekiem jest minimum 1,5 do 2%.